REFERENCJE
"Po tym, jak rzuciła mnie dziewczyna, postanowiłem przenieść się do Wrocławia, gdzie wcześniej skończyłem studia. Do tej pory nie miałem problemów z ubieraniem, jednak po powrocie do tzw. dużego miasta okazało się, że trochę odstaję od starych kumpli. Szczególnie uderzyło mnie to, gdy poszedłem do pracy. A chyba jeszcze bardziej, gdy trafiłem na siłownię we wrocławskim centrum! Pomoc w postaci przeglądu szafy wygooglowałem i umówiłem się z Magdą. Pomogła mi wybrać ubrania od tych "do biura", przez te "na siłkę". Na koniec pomogła mi zrobić porządki w szufladach i poukładała wszystko tak, jak do siebie pasuje. Bezcenne! Za wszystko inne zapłaciłem kartą MasterCard..."
Olek, 26 lat, stażysta w banku
"Od kiedy Magdalena zrobiła porządki w mojej szafie, nie mam problemów z tym, co na siebie ubrać. Dopasowała krawaty do koszul, swetry do spodni, skarpetki do butów! Wytłumaczyła mi też, jak prać koszulki, żeby nagle nie robiły się o rozmiar za małe. Już myślę o kolejnym spotkaniu. Muszę kupić garnitur na wesele kolegi. Polecam!"
Wiktor, 32 lata, pośrednik w obrocie nieruchomościami
"Moja Mama ciągle powtarzała, że jeśli nie zacznę "ubierać się, jak człowiek", to nigdy nie znajdę fajnej dziewczyny. Przez przypadek znalazłem w sieci Magdę, ale podejmowanie decyzji o skorzystaniu z usług stylizacji, zajęło mi pół roku! Totalnie zmarnowany czas! Potem poznałem Rafała i uwierzcie mi, że już na pierwszy rzut oka pomyślicie "ten gość musi mieć powodzenie". Dzięki jego pomocy polubiłem się ze sportowymi marynarkami, a ubrania które miałem w szafie nabrały nowego charakteru. Dziewczyny jeszcze nie znalazłem, ale jestem na dobrej drodze, bo wreszcie zaczęły mnie zauważać."
Maciek, 24 lata, student
"Zakupy z pomocą stylisty wydawały mi się wymysłem programów telewizyjnych, które oglądała moja siostra. Jednak pewnego razu dostałem zaproszenie na otwarcie nowego wrocławskiego klubu i mocno odstawałem swoim wyglądem od większości facetów wokół. I nie chodzi o mniej lub bardziej elegancki wygląd, bo ubrałem się wyjątkowo dobrze we własnym mniemaniu. Jednak brakowało mi "czegoś". Siostra zapoznała mnie z Rafałem i Magdą, którzy wybrali się ze mną na zakupy. Ustaliliśmy dość odległy termin, żebym mógł w tym czasie odłożyć trochę gotówki. Okazało się, że moje ulubione koszulki z kolorowymi nadrukami nie muszą wylądować na dnie szafy, ale trzeba połączyć je z zupełnie innymi ubraniami, niż to robiłem dotychczas. Rezultat? Ostatnio jedna koleżanka powiedziała, że chciałaby, aby jej facet ubierał się tak, jak ja."
Rafał (bo każdy Rafał, to fajny chłopak), 33 lat, kucharz
"Rafał pomógł mi o wiele bardziej, niż sądziłem. Co prawda nie przekonał mnie do noszenia koszul (nie znoszę szczególnie tych z długim rękawem), ale nauczyłem się łączyć ubrania sportowe z eleganckimi. Przestałem mieć problem z ubieraniem się do pracy. Wyglądam dobrze i jest mi wygodnie. Dzięki!"
Irek, 38 lata, informatyk
